• • • • •
Axis Mundi (2010)
Na polskim rynku ukazało się już kilka książek poświęconych Johnowi Lennonowi – od średnio udanej, ale pionierskiej biografii Dariusza Michalskiego po „Niedokończoną balladę” Pierre’a Merle. Dzieło Philipa Normana bije te wszystkie publikacje na głowę. Choć za ilustrację tekstu służy tu zaledwie kilka zdjęć, to sama treść jest tak obfita i plastyczna, że nie potrzebuje żadnego wizualnego wspomagania. Już od pierwszych stron wiadomo, że to nie będzie krótka, esencjonalna podróż. Czeka nas 750 stron skrzących się od informacji, ciekawostek, wypowiedzi i komentarzy. Cała historia rozpoczyna się od dziadka Lennona, również Johna, również muzyka. Kończy się natomiast w tak samo brutalny i nagły sposób, jak życie artysty. Najwięcej miejsca Norman poświęca czasom The Beatles, szeroko opisując ich koncertowe wypady do Hamburga i kolejne stopnie światowej kariery. Muzyka nie stanowi tu jednak najważniejszego elementu układanki – pojawiają się liczne analizy stosunków personalnych w zespole i jego otoczeniu, wiernie opisano również życie prywatne muzyka. Im bliżej końca, tym szybszego tempa nabiera narracja. Zmierzch The Beatles oraz pracę nad płytami „Plastic Ono Band” (1970) i „Imagine” (1971) potraktowano jeszcze z należnym pietyzmem, ale czas spędzony przez Lennona w Ameryce upływa zaskakująco szybko (nawet biorąc pod uwagę fakt, że jako muzyk Lennon robił zdecydowanie mniej). To jednak drobiazg na tle benedyktyńskiej, szczerej i obiektywnej pracy Normana, który – co niezwykle ważne – pisze o człowieku, a nie ikonie kultury XX wieku. Doskonały start Beatlesowskiej serii wydawnictwa Axis Mundi, które zapowiada na 2011 r. biografię Paula McCartneya. Będzie co porównywać!
Wojciech Lewandowski