Przejdź do treści

„Lizard” nr 46

Okladka_LM_46_front

Tematem numeru są kanadyjscy mistrzowie świata z Rush – poświęcilismy im aż dwadzieścia stron. Prócz tego prezentujemy trzy rozmowy o zabarwieniu jazzowo-folkowym, bo rozmawialiśmy z Maciejem Tubisem oraz grupami Sutari i EABS. Wracamy też do tematu rodzimej klasyki, czyli przyglądamy się Breakoutowi z Mirą Kubasińskąsłuchamy płyt z metką New Wave Of British Heavy Metalprzypominamy grupę Nazzkoncertówki Grand Funk Railroad, kompletnie zapomnianego jednopłytowca Bent Wind, jedną z najlepszych płyt The Kinks, francuskie Indochine oraz przykurzoną formację Gnidrolog i niezmiennie fascynujących Niemców z Can. Do tego masa recenzji (m.in. black midi, Robert Fripp, Van der Graaf Generator), stałe rubryki i wszystko to, do czego przyzwyczaił Was „Lizard”.

Magazyn z opcją darmowej wysyłki możecie zamawiać w naszym sklepie internetowym do końca października. Klikacie „darmowa wysyłka”, a koszt spedycji jest po naszej stronie. Pamiętajcie, że darmowa wysyłka najnowszego numeru magazynu jest realizowana listem zwykłym i nie łączy się z innymi produktami.

„Lizard” nr 46, spis treści:

– W relacjach koncertowych tym razem Crowded HousePearl Jam i Toto,

– Francis Tuan w rubryce Muzyczny sequelizm na przykładzie nowej płyty Ars Latrans pisze o prawie do nostalgii,

– Maciej Tubis w rozmowie z Janem Biernackim i Bartoszem Leśniewskim opowiada o swojej nowej płycie, której głównym bohaterem jest Krzysztof Komeda,

– Zespół Sutari od lat wyznacza w kategorii folkowej wysokie standardy i właśnie uraczył słuchaczy płytą zarejestrowaną z grupą Bastarda. Z zespołem – przede wszystkim o tym wydawnictwie rozmawiał Jan Biernacki i Bartosz Leśniewski,

– EABS nie próżnują. I ciągle zaskakują, ego przykładem najnowsza płyta grupy zatytułowana 2061. Z Markiem „Latarnikiem” Pędziwiatrem rozmawiał Arek Lerch,

– Mira z Breakoutem czy Breakout z Mirą? Historię legendarnej wokalistki przypomina Konrad Wojciechowski,

– Czy New Wave Of British Heavy Metal jest nadal groźny? Co nam po latach z niego zostało? Piotr Kopka i Bartosz Leśniewski przyglądają się najważniejszym dokonaniom tamtej fali,

– W rubryce American Dream Marcin Ciupek proponuje grupę Nazz, w której debiutował Todd Rundgren,

– W rubryce In Concert Bartosz Leśniewski przegląda koncertówki grupy Grand Funk Railroad,

– Kolejny jednopłytowiec odgrzebany z niepamięci przez Piotra Chlebowskiego to kanadyjski Bent Wind,

– Pamiętacie The Kinks Are The Village Green Preservation SocietyJeśli nie, to z pomocą śpieszy Gerard Nowak, który przypomina tego brytyjskiego klasyka,

– Brian Eno to twórca i bezdyskusyjny mistrz ambientu. Paweł Pałasz przypomina jego cykl czterech, numerowanych płyt, które dały podwaliny pod cały gatunek,

– Alex Lifeson twierdził, że dopiero album 2112 naprawdę brzmiał jak Rush. Historię powstania płyty przybliża Piotr Chlebowski,

– Wedle opinii niemałej części krytyków i słuchaczy lata 1977-1981 to czas artystycznej prosperity Rush. Aleksander Filipowski przypomina dorobek grupy z tamtego okresu,

– Pojawienie się na francuskiej scenie Indochine było odpowiedzią na rodzący się na Wyspach Brytyjskich new wave. Historię grupy pełną zawirowań stylistycznych przypomina Paweł Mądry,

– Grupa Gnidrolog pozostawiła po sobie skromną dyskografię. Skromną, ale w kategorii mniej znanego proga do dziś frapującą. Historię oraz dorobek grupy odświeża Anna Zalewska.

– W dziale recenzji m.in. black midi, Laddio Bolocko, Robert Fripp, Van der Graaf Generator,

– Piotr Kopka z bloga Literatura sautée i Damian Bydliński z bielskiego Lizarda w sąsiedzkich felietonach dzielą się spostrzeżeniami o muzyce i nie tylko,

– Tym razem Poradnik kupującego rozgrywa się w Niemczech. Dorobek grupy Can porządkuje Bartosz Leśniewski,

– Romana Makówka Photography.