
Phil Collins podobno przechodzi na muzyczną emeryturę. Inni walczą dalej – basista Colloseum wydaje solowy album, a UK powraca na koncerty w USA i Japonii.
- „Moving to the Moon” to tytuł solowego albumu Marka Clarke’a, basisty znanego przede wszystkim z Colloseum i Tempest. Clarke, mający na koncie 45 lat kariery i współpracy z innymi wykonawcami, debiutuje tym wydawnictwem jako solista.
- Projekt U-Z Eddiego Jobsona powraca we wcieleniu z Johnem Wettonem. Promotorzy koncertów oczywiście skrzętnie korzystają z tego, promując występy składu Jobson / Wetton / Machacek / Minnemann jako UK. I słusznie – to pierwsza od końca lat 70. okazja, by wysłuchać na żywo m.in. „Carrying No Cross”! Przypomnijmy, że ten sam skład – plus Tony Levin – występował w Polsce na trzech koncertach w 2009 r. Teraz grupa zagra w Bostonie, Nowym Jorku, San Francisco oraz – dwa razy – w Tokio.
- Phil Collins kończy karierę? Powracając do ostatnich problemów zdrowotnych i chęci spędzenia większej ilości czasu z dziećmi muzyk stwierdził, że czas tras koncertowych i nagrywania nowych płyt dobiegł do końca. Tina Turner też w 2000 r. zagrała pożegnalne tournee – co nie przeszkodziło jej powrócić na scenę osiem lat później. Wierzymy, że Phil postąpi podobnie.