Przejdź do treści

Na pierwszy ogień… 13 września 2012

Nowy Albion
Nowy Albion

Dzisiaj mówią muzycy: o zakurzonych nagraniach, o tytułach płyt, o roszadach personalnych.

  • 24 września ukaże się nowy album grupy Albion. Wydawnictwo zatytułowane „The Indefinite State of Matter” to sześć nowych utworów, przygotowanych przez zespół w 2010 roku. Jak mówią sami muzycy: eksperymentowaliśmy wtedy  z samplami, loopami, analogowymi syntezatorami i gitarami, wykorzystując cyfrową technologię zapisu dźwięku w naszym domowym studio. Byliśmy przekonani, że nasze CD wkrótce pojawi się na rynku. Życie zmusiło nas jednak do przerwania prac nad projektem. Zarabialiśmy pieniądze, które umożliwiły nam przetrwanie w czasach ekonomicznego kryzysu, ale zapomnieliśmy o tym, co było w naszym życiu najważniejsze, o muzyce. Utwory zostały na dyskach twardych – bez kopii zapasowej! Na ponowne nagranie i opublikowanie tego materiału namówił muzyków szef Lynx Music, Ryszard Kramarski. W ten sposób powstał nowy album. Płyta zawiera muzykę i teksty z pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi natury ludzkiej – nieokiełznanej materii pełnej dobra i zła. Posłuchajcie jej uważnie, ale nie w samotności, otoczeni przez ciemność, stojąc nad przepaścią lub trzymając w ręku niebezpieczny przedmiot. Pamiętajcie – słuchacie na własną odpowiedzialność – ostrzegają muzycy.
  • We wtorek ukazał się nowy album Ananke. „Shangri-La” to dziesięć nowych kompozycji. A skąd tytuł całości?
    Tytuł jest ucieczką do marzenia o miejscu, które niczym kraina wiecznej szczęśliwości oplata istnienie człowieka po sam kres. Czym byłoby życie bez wiary, że ludzie mogą gdzieś tak egzystować, bez strachu i przemocy, w poczuciu wolności? Brzmi jak utopia, ale dopóki nie przekroczymy granic naszego istnienia, dopóty nie poznamy całej prawdy o nim. Dlatego, najważniejszą intencją płyty jest ta wiara, że nasza wyobraźnia jest nieograniczona, a każdy jeden dzień odkrywa nową prawdę o nas samych. To wszystko odnajdziecie w tekstach Ananke, a cała reszta jest kontynuacją Waszych własnych poszukiwań – piszą muzycy.
  • Zmiany w Hipgnosis. Z zespołu odszedł Ijon. Będąc naukowcem i mając ku temu możliwości, wybrał pościg za Bozonem Higgsa – informuje reszta zespołu. To dla nas smutny moment, bo współpraca nigdy nie niosła za sobą żadnych napięć, a udział jego keyboardów w naszej muzyce był nie do przecenienia. Liczymy na to, że usłyszymy jeszcze jego grę na jakimś okazjonalnym koncercie lub we fragmentach nowej muzyki.