Nie samym rockiem progresywnym człowiek żyje… Dzisiaj o zawaleniu się sceny podczas koncertu Cheap Trick i liście 100 najlepszych teledysków wg NME. Ale najpierw…
- Nick Mason często w wywiadach powraca do czasów Pink Floyd. Tym razem stwierdził, że muzycy zespołu byli dla siebie wzajemnie gnojkami, ale ta trudna miłość zaowocowała wielkim sukcesem grupy. Dodał, że nie ma planów na jakikolwiek reunion Pink Floyd. Myślę, że żaden z nas nie chce spędzić kolejnego roku w trasie. Przypomnijmy – 27 września rusza wielka kampania reedycji Pink Floyd przygotowana przez EMI.
- Na Ottawa Bluefest doszło do niemiłego wypadku – w czasie koncertu Cheap Trick główna scena… zawaliła. się. Nikomu z muzyków nic się nie stało, ich kierowca jest ranny, ale sprzęt jest w tragicznym stanie. Wszystko zniszczone – mówi manager zespołu, David Frey. Sprzęt jest połamany, przemoknięty. Wg Freya sytuacja pogodowa, która doprowadziła do zawalenia się sceny, nie wyglądała wcale tak źle. Byłem na scenie za perkusistą, chwilę przed tym co się stało. Powietrze stało w miejscu. I nagle, znikąd, pojawił się ogromny wiatr… Oczywiście, wszyscy się cieszą, że wyszli z tego cało. Frey żartował w wywiadzie dla Rolling Stone, że teraz jedyny ich problem to znalezienie firmy, która wynajmie im pięciogryfową gitarę.
- New Musical Express przygotował listę 100 najlepszych teledysków wszech czasów. Lista jest kontrowersyjna, przez niektórych określana wręcz mianem głupiej. Przyznajemy – coś w tym jest… „Bohemian Rhapsody” na miejscu 70., a w pierwszej dziesiątce Prodigy, Beastie Boys, Weezer, Foo Fighters i Soungarden? Miejsce pierwsze zdobył Johnny Cash z wideo do utworu „Hurt”