Przejdź do treści

Na pierwszy ogień… 25 lipca 2012

Sophiscapes
Sophiscapes

Dzisiaj zaczynamy od wspaniałej, krakowskiej inicjatywy.

  • Sophiscapes – muzyka – plastyka – słowo to nowa inicjatywa Fundacji „Academica” i wydawnictwa Rock-Serwis. Jak piszą organizatorzy: W ciągu kilku ubiegłych lat bardzo często odbieraliśmy sygnały od debiutujących muzyków, którzy zdecydowali się tworzyć niebanalne, wyrafinowane, niekomercyjne czy wręcz niszowe dźwięki, o niemożności zaprezentowania szerszemu ogółowi swojej, często niezwykle inspirującej i dostarczającej wyjątkowych wrażeń twórczości. Rozgłośnie radiowe (nawet te państwowe, opłacane częściowo z abonamentu, zobowiązane do działalności misyjnej) w pogoni za tzw. słuchalnością i korzystnymi wynikami ekonomicznymi, często rezygnują z prezentacji w paśmie dziennym i wieczornym czegoś co uważają za mało przebojowe, bądź trudne w odbiorze. Pragnąc choć w nieznacznym stopniu pomóc takim artystom, spróbujemy „pokazać” ich podczas koncertów w krakowskim Klubie Studio, który od dawna dba o najwyższy poziom artystyczny prezentowanej „na żywo” muzyki. Idea jest prosta: do 15 września mogą zgłaszać się zainteresowane zespoły. Potem słuchacze w internecie wybiorą cztery najlepsze i właśnie ta czwórka zagra 20 października przed gwiazdą wieczoru – zespołem Quidam. Laureata wybierze jury pod przewodnictwem Piotra Kosińskiego. Dzień później, 21 października, zwycięzca konkursu zagra przed The Flower Kings. Organizatorzy dodają, że festiwal to nie tylko dźwięki. Pragniemy by prezentacjom dokonań młodych wokalistów i instrumentalistów, towarzyszyła galeria prac plastyków i fotografów, prac inspirowanych muzyką, bądź konkretnymi płytami.
  • 17 września ukaże się nowy album The Pineapple Thief, „All the Wars”. Tutaj frontman Bruce Soord prezentuje się jako bardzo dojrzały twórca, a rosnąca pewność siebie jego kolegów pozwala im podążać w coraz odważniejszych muzycznych kierunkach. Dowodem na to jest zaproszenie do współpracy 22-osobowej sekcji smyczkowej i chóru. Nie żałowaliśmy pieniędzy na pełną rozmachu produkcję – mówi lider – ale pod nią kryje się czysta rockowa płyta. Chwilami jest bardzo ciężka, ma też delikatne i piękne momenty.
  • Z nowy albumem powróciła Magma. Wydawnictwo zatytułowane „Felicite Thosz” ukazało się w czerwcu nakładem  Seventh Records. To dwa utwory – trwający 28 minut kompozycja tytułowa oraz „Les Hommes Sont Venus”, oba nagrane między sierpniem 2011 a kwietniem 2012 roku.