
O tym, jak funk-rockerzy z USA roboczo nazwali nowy album, a także o Uriah Heep i… Uriah Heep.
- „Into the Wild” to tytuł nowej płyty Uriah Heep, która ukaże się 15 kwietnia. Materiał wyprodukowany przez Mike’a Paxmana ukaże się nakładem włoskiego Frontiers Records, pracujących m.in. z zespołami Asia, Yoso i Yes. Na płycie znajdzie się jedenaście premierowych utworów. Trzy z nich można znaleźć na oficjalnej stronie wydawcy.
- Uriah Heep raz jeszcze. Zespół pod koniec marca wyda także album koncertowy, zarejestrowany w ubiegłym roku podczas trasy w Japonii. Wydawnictwo, zatytułowane „Official Bootleg Volume Three – Live In Kawasaki Japan 2010” będzie zawierało 21 utworów, z „July Morning” i „Lady in Black” na czele.
- Red Hot Chili Peppers powróci latem z nowym albumem. Będzie to pierwsze wydawnictwo z nowym gitarzystą, Joshem Klinghofferem. Ten album pokazuje naszą ewolucję – mówi Anthony Kiedis, wokalista grupy. Wcześniej zazwyczaj jamowaliśmy i odrzucaliśmy co gorsze fragmenty. Na tej płycie sporo numerów zostało przemyślanych i przygotowanych wcześniej. Zaplanowaliśmy je, a nigdy wcześniej nie pracowaliśmy w ten sposób. Roboczy tytuł albumu to… „Dr Johnny Skinz’s Disproportionately Rambunctious Polar Express Machine-head”