Mostly Autumn - Go Well Diamond Heart (2010)
• •
Mostly Autumn Records (2010)
Dawno, dawno temu muzyka Mostly Autumn sprawiała, że jesień kojarzyła się piękniej, bardziej kolorowo, milej. „Hollow” z płyty „The Last Bright Light” (2001) sprawiały, że nie była tak szara i ociekająca deszczem. Niestety, od wydania wspomnianego albumu minęło dziewięć lat, a grupa zamiast rozwijać się, prezentuje coraz słabsze „dzieła”. Najnowszy krążek zespołu to już nie kolory jesieni… a czarna rozpacz. I nie chodzi wcale o odejście wokalistki Heather Findlay (czyżby tytuł płyty był swoistym artystycznym pożegnaniem?), bo ostatnie wydawnictwa z nią za mikrofonem również nie były najlepszymi. Album ukazał się w dwóch wersjach: podstawowej (1 CD) i limitowanej, dwupłytowej. Co ciekawe w wersji podstawowej zawarto materiał słabszy! Eklektyczny, łączący na siłę mistyczne, gotyckie klimaty, folk, mocne riffy i sielankowe ballady country (o czym zapewniają słowa when cowboys rule the world w „Something Better”). Dopiero na drugim CD kryje się niespodzianka: utwór „Hats Off”, który może nie prowokuje do zdejmowania czapek z głów, ale wpada w ucho i wyrywa z letargu. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że w tym kierunku będzie podążać zespół w kolejnych latach. Szkoda również, że owa nadzieja została dana tylko najwierniejszym fanom, którzy pokusili się o zakup podwójnej wersji „Go Well Diamond Heart”.
Małgorzata Arabska