Deine Lakaien - Indicator (2010)
• • • •
Chrom / Ministry of Sound, 2010
Odkąd w 2005 roku duet Deine Lakaien wydał płytę „April Skies”, wiele się zdarzyło. Zespół świętował swoje dwudziestolecie (m.in. jubileuszową trasą koncertową z udziałem orkiestry symfonicznej), a Alexander Veljanov nagrał znakomitą solową płytę „Porta Macedonia” (2008). Muzycy wrócili wreszcie do pracy jako Deine Lakaien, czyniąc mottem nowej płyty hasło „Starsi, mądrzejsi, ale wciąż ci sami wojownicy”. I rzeczywiście. Muzyka na nowym krążku jest dojrzała i wieloaspektowa. Według zapewnień muzyków ma ona odzwierciedlać różnorodność świata rzeczywistego i marzeń, które wciąż muszą się z nim ścierać. Muzycznie to również wielkie tarcie: z jednej strony wysmakowana elektronika, z drugiej ciepłe, naturalne brzmienie instrumentów smyczkowych. Ernest Horn w magiczny i tylko sobie znany sposób potrafi połączyć to w jedną, spójną całość. Puls syntezatorów i przeciągłe frazy skrzypiec żyją w zgodnej symbiozie, tworząc tło dla najbardziej charakterystycznego elementu układanki – głębokiego, unikalnego głosu Veljanova. Takie utwory jak „One Night”, „Gone” czy dwujęzyczne „Europe” na długo zapadają w pamięć i prowokują, by do nich wracać. Choć nie jest to Deine Lakaien z czasów „Kasmodiah”, warto po tę płytę sięgnąć. Jeśli komuś będzie mało, ukazała się także wersja specjalna, zawierająca drugi CD z dodatkowymi utworami. Są to zarówno niepublikowane kompozycje, akustyczne wersje utworów oraz dwa teledyski do „Gone”, który udanie promuje cały album.
Agnieszka Wilczyńska